Newsletter Lipiec 2023

Drodzy,

nasza pora deszczowa, która zazwyczaj trwa od kwietnia do czerwca, powoli dobiega końca. W tym roku znów mieliśmy obfite deszcze. Drogi są w opłakanym stanie, ale lokalni rolnicy cieszą się na prawdopodobnie dobre zbiory.

Mały cud

W styczniu otrzymaliśmy wsparcie od Jackline i powierzyliśmy jej odpowiedzialność za opiekę nad podopiecznymi oraz kuchnię sierocińca. Dzięki temu moja żona Beate może poświęcić więcej uwagi poszczególnym dzieciom, które potrzebują intensywniejszej opieki. Jackline straciła nogę w poważnym wypadku autobusowym 9 lat temu i obecnie musi niestety radzić sobie z kiepską i często bolesną protezą.

W styczniu odwiedził nas również David Lumpi, przyjaciel z Austrii. Wierzymy, że jego wizyta nie była przypadkowa, ponieważ jego córka pracuje w firmie produkującej zaawansowane protezy medyczne. Firma zgodziła się odrestaurować używaną protezę dla Jackline. W tym roku Jackline pojedzie do Austrii, aby dopasować protezę na miejscu. Taka proteza z półautomatycznymi stawami może kosztować w Europie nawet do 20 000 euro.

Możemy tylko podziwiać, jak Bóg prowadzi nasze drogi, a dla nas był to z pewnością mały cud.

Nasze dzieci

W marcu ponownie otrzymaliśmy telefon z urzędu opieki społecznej w Dar es Salaam z prośbą o odebranie czwórki dzieci. Było to rodzeństwo, które zostało porzucone przez matkę. W grudniu matka poprosiła sąsiadkę, aby przez kilka dni zaopiekowała się dziećmi i od tamtej pory zniknęła. Ponieważ sąsiadka nie miała możliwości długoterminowej opieki nad dziećmi, poprosiła o pomoc urząd opieki społecznej.

Tatra, najstarsza, która z miłością opiekuje się swoim najmłodszym bratem, uczęszcza teraz do naszej szkoły podstawowej. Ponieważ nie mówi jeszcze po angielsku, trudno jej nadążyć za materiałem i otrzymuje dodatkowe lekcje angielskiego. Za kilka miesięcy jej angielski z pewnością będzie tak dobry jak u innych dzieci w szkole.

Na wzór znanego neurochirurga Bena Carsona, który rozdzielił wiele bliźniąt syjamskich i w dzieciństwie był motywowany przez swoją matkę do czytania – co z kolei trwale ukształtowało jego karierę, dajemy również naszym dzieciom dużo do czytania. Często, kilka dni po zakończeniu lektury, pytają nas o następną książkę.

Szkoła podstawowa

W naszej szkole uczy się obecnie 53 dzieci w trzech klasach. Dziesięcioro z nich pochodzi z sierocińca. Od stycznia 2024 roku rozpoczniemy czwartą klasę. Nasza szkoła cieszy się bardzo dobrą opinią.

Ogród i prace budowlane

Niestety, jeden z naszych budynków szkolnych – wspominaliśmy o tym krótko w lutym – spłonął od iskier z powodu rolnika, który mimo silnego wiatru podpalił swoje pole w celu oczyszczenia. Wypalanie pól często prowadzi do pożarów w całym kraju i jest właściwie zabronione. Jest to bolesna strata dla Dunia ya Heri. Po porze deszczowej rozpoczniemy odbudowę. Tym razem zbudujemy metalowy dach, co znacznie zmniejszy ryzyko pożaru. Jesteśmy bardzo wdzięczni wszystkim sponsorom za to, że mamy teraz pełną kwotę na odbudowę budynku wspólnotowego i szkolnego. Dla nas to ponownie wielki cud.

Skończono budowę ziemianki na naszej farmie, którą zamierzamy wykorzystać do przechowywania owoców i warzyw. Następnie zaczniemy prace elektryczne i tynkowanie. Zdecydowaliśmy się na tynk wapienny z farbą wapienną. Oba mają działanie antyseptyczne i zapewniają dobrą regulację wilgoci.

Obecnie nadal korzystamy z naszej pierwotnej kuchni, która była przeznaczona do karmienia naszych niemowląt i małych dzieci. Tym bardziej jesteśmy wdzięczni za otrzymanie od organizacji „Ein Herz für Kinder” obietnicy finansowania naszej pilnie potrzebnej stołówki i kuchni.

Wniosek o pozwolenie na budowę złożyliśmy na początku roku i mamy nadzieję, że zostanie ono wydane jeszcze przed latem.

Tak więc w drugiej połowie roku będziemy mieli do zrealizowania kilka projektów budowlanych. To będzie znowu bardzo pracowity rok.