Biuletyn Czerwiec 2021

Drodzy! Wielu z Was życzy sobie mniej tekstu w biuletynie, a więcej zdjęć. Postaramy się być zwięźli, aby spełnić to życzenie.

Nasze dzieci

Od końca grudnia Henry* jest pod naszą opieką. Trafił do nas w wieku czterech tygodni. Matka zniknęła ze szpitala po porodzie. Henry cierpi na „stopy końsko-szpotawe”, czyli wrodzoną wadę stóp i kostek związaną z nieprawidłowym ułożeniem ścięgien. W klasycznej terapii stosuje się gips na około dwa miesiące, po czym następuje mała operacja, a następnie kolejny miesiąc w gipsie.

Buty ortopedyczne są konieczne do piątego roku życia. W przypadku Henry’ego gips można było zdjąć już po dwóch tygodniach. Sytuacja poprawiła się do tego stopnia, że, jakby cudem, operacja również nie była już konieczna. Obecnie nosi już swoje buty ortopedyczne. Jesteśmy bardzo wdzięczni, że leczenie przyniosło tak dobre rezultaty. Dzięki temu uniknął wielu nieprzyjemności. Proces usuwania gipsu był nieco nietypowy. Zgodnie z mottem „radź sobie sam”. Beate otrzymała w szpitalu wannę, w której mogła sama rozmiękczyć gips. Następnie wręczono jej ostrze (właściwie skalpel bez uchwytu) z uprzejmą prośbą o usunięcie gipsu.

Udało jej się to bez zranienia Henry'ego.

Carolina* ma już prawie 8 miesięcy. Trafiła do nas w lutym ze szpitala w Dar es Salaam. Matka Caroliny niestety zmarła krótko po porodzie. U Caroliny wykryto wirusa HIV. Przeciwciała przeciwko HIV są przenoszone z matki na dziecko przed urodzeniem. Testy na obecność przeciwciał w diagnostyce HIV u noworodków nie są miarodajne. Pozytywne testy kwasów nukleinowych są potwierdzane na podstawie drugiej próbki krwi pobranej od noworodka. Wynik powtórnego pobrania krwi u Caroliny jest jeszcze nieznany. Mamy nadzieję i modlimy się o dobry rezultat.

Adriana* – kolejna dziewczynka urodziła się tego samego dnia co Carolina. W czerwcu skończy dwa lata. Jej matka niestety cierpi na chorobę psychiczną i dlatego nie jest w stanie opiekować się dzieckiem.

Nasi wolontariusze

Pomimo pandemii koronawirusa, dwie osoby odważyły się aktywnie nam pomóc w tym roku jako wolontariusze. Zazwyczaj otrzymujemy wsparcie od organizacji charytatywnej ,,ADRA Deutschland" we współpracy z ,,weltwärts", organizacją należącą do ,,Federalnego Ministerstwa ds. Współpracy Gospodarczej", która angażuje się międzynarodowo w ramach służby wolontarystycznej. Niestety, program wolontariatu został zawieszony w zeszłym roku z powodu sytuacji związanej z koronawirusem. Niezależnie od tego, stale otrzymujemy zapytania od uczniów i studentów, którzy chcieliby do nas przyjechać pomimo utrudnień w podróżowaniu. Dzięki temu mogliśmy przyjąć dwóch wolontariuszy również w latach 2020/21.

Melanie, Nicole, Marti i Tomek
Melanie, Nicole, Marti i Tomek

Melanie, Nicole, Marti i Tomek Melanie i Nicole pomagają nam od sierpnia w różnych dziedzinach. Melanie w ubiegłym roku ukończyła maturę, a Nicole jest wykwalifikowaną pielęgniarką. Jej specjalnością jest leczenie ran, co jest dla nas bardzo korzystne.

Ich codzienne zajęcia obejmują edukację szkolną dzieci. Ponadto, wykonują różne zadania organizacyjne i praktyczne. Nasi wolontariusze zobowiązują się do pracy na okres około 9 do 12 miesięcy. Osoby zainteresowane „Dobrowolną Służbą Społeczną” mogą skontaktować się pod adresem e-mail: Info@Dunia-ya-Heri.org.

Działania budowlane

Nowo narodzone koźlę naszych kóz mlecznych
Nowo narodzone koźlę naszych kóz mlecznych

Aby przyspieszyć proces uzyskania zgody na budowę szkoły, odpowiednie władze wymagają budowy dodatkowych sal lekcyjnych. Mamy nadzieję, że latem, po zakończeniu pory deszczowej, będziemy mogli rozpocząć budowę fundamentów i stanu surowego.

Obecnie utwardza się kolejne ścieżki na terenie i oświetla je w celu zapewnienia bezpieczeństwa nocą.

Nasza duża wieża ciśnień otrzymała dach, aby chronić dwa 10 000-litrowe zbiorniki przed bezpośrednim działaniem słońca i upałem, z uwagi na ryzyko rozwoju bakterii Legionella.

Na dłuższą metę chcemy zapewnić samowystarczalność naszego sierocińca z własnymi produktami. Nasza 11-hektarowa farma, położona w pobliżu sierocińca, została ogrodzona w ostatnich miesiącach – to były prawie dwa kilometry materiału ogrodzeniowego. Teraz ma zostać zainstalowany autonomiczny system nawadniania oparty na energii słonecznej, aby móc nawadniać nasze plantacje owoców (głównie mango, kokosy, banany, durian, ananasy i papaje) oraz grządki warzywne w długim okresie suszy. System nawadniania składa się z własnej studni i 50 000-litrowego zbiornika na wodę z ponad trzema kilometrami rurociągów wodnych. Pierwsze 4 000 roślin ananasa posadzono tuż przed porą deszczową. Ponadto na terenie farmy ma powstać dom z trzema kwaterami dla pracowników.

Sadzenie 4000 roślin ananasa
Sadzenie 4000 roślin ananasa

Z rozpoczęciem planowanej budowy stołówki będziemy prawdopodobnie musieli jeszcze poczekać. Mamy jednak nadzieję, że wraz z rychłym końcem kryzysu związanego z koronawirusem, kilka ekip budowlanych będzie mogło ponownie przyjechać do Tanzanii, aby wspomóc prace. Więcej informacji na temat terminów można uzyskać pod adresem e-mail: Info@Dunia-ya-Heri.org.

Fritz i Peter nas opuszczają
Fritz i Peter nas opuszczają

Niestety, "Peter i Fritz" – dwaj emeryci ze Szwajcarii – opuścili nas w zeszłym tygodniu po trzymiesięcznym pobycie. Intensywnie wspierali nas w wielu pracach ręcznych. Należy również wspomnieć o Tomku i Marti, zaprzyjaźnionej parze z Polski. Oboje, jako nauczycielka szkół podstawowych i inżynier budownictwa, przez dwa miesiące intensywnie zajmowali się dziećmi i sprawami budowlanymi. Marietta, emerytka z Hanoweru, która regularnie pomagała nam w ogrodzie przez ostatnie trzy lata, musiała tym razem niestety wrócić do Niemiec nieco wcześniej. Dziękujemy wszystkim pomocnikom, także tym, którzy odwiedzili nas tylko na kilka krótkich dni i mieli w bagażu kilka upominków dla nas.

Szczególne wyzwania

Jesteśmy bardzo wdzięczni, że mimo obecnej trudnej sytuacji na świecie mogliśmy liczyć na Wasze/Państwa wsparcie. Chcielibyśmy również niniejszym serdecznie podziękować wszystkim naszym wiernym darczyńcom – czy to osobom prywatnym, organizacjom, czy firmom.

Nasze dzieci idą do wioski i rozdają zabawki oraz jedzenie sąsiadom
Nasze dzieci idą do wioski i rozdają zabawki oraz jedzenie sąsiadom

DZIĘKUJEMY ZA WASZĄ POMOC – mimo wszechobecnego kryzysu Koronawirusa!

Każde wsparcie jest wielkim błogosławieństwem dla dzieci. Sprawia nam TAK WIELE RADOŚCI, że możemy towarzyszyć im w rozwoju. To dzieci, które czują się bezpieczne i emanują prawdziwą radością i zadowoleniem. Chcemy podzielić się naszą radością z Wami/Państwem.

Serdeczne dzięki!

Z serdecznymi pozdrowieniami i życzeniami błogosławieństwa

Z poważaniem / Serdecznie

Thomas Küsel

Zastępca przewodniczącego
Dunia ya Heri

Z poważaniem / Serdecznie

Judith Klier

Przewodnicząca
Dunia ya Heri

* imię zostało zmienione

Darowizny

Aby pomóc jak największej liczbie dzieci, jesteśmy zależni od darowizn. Dziękujemy za Waszą pomoc.

Dzieci są darem od PANA. - Psalm 127,3